Join Last.fm or log in to leave a shout for girlinamber.
-
Replies
-
-
-
-
rymowanka_
Ja też uwielbiam ten album - właśnie za tę "jesienność" :D "West Country Girl" to jeden z moich ukochanych utworów w całej dyskografii Cave'a <3 No radzę Ci się pospieszyć, moja droga, bo ja już mam bilet :P Ja jadę akurat do Krakowa, bo przy okazji chcę wreszcie zwiedzić to miasto :D Byłam też kilka lat temu na "The Wall" - MAGIA. A co do Gilmoura - do końca życia sobie nie wybaczę, że nie mogłam być na koncercie we Wrocławiu, byłam wtedy za granicą... Cieszę się, że mogłam być chociaż w kinie na koncercie w Pompejach - nawet w kinie było to niesamowite doświadczenie.
Actions
-
rymowanka_
No Floydzi na jesień w sam raz :D Floydów kocham całym sercem, a moje 2 absolutnie ukochane albumy to "Animals" i "The Wall". Swoją drogą może wybierasz się na koncert Watersa w Gdańsku lub Krakowie? :D No jak jesień - to i Mgła :D To obok Furii obecnie najlepsza kapela na polskiej scenie metalowej według mnie. No ich muzyka wcale nie jest jakaś brutalna - to taki raczej wygładzony i wypolerowany black metalowa bym powiedziała :D Ja sobie chyba jeszcze przed snem pozamulam przy "The Boatman's Call" - skoro już w klimacie jesiennej melancholii jesteśmy :D
Actions
-
-
-
rymowanka_
PS Ogółem to jeśli miałabyś ochotę na bardziej - że tak powiem - bezpośrednią dyskusję, to zawsze możemy przenieść się na fb :)
Actions
-
rymowanka_
Pan z łysinką był przesympatyczny :D Żałowałam tylko, że nie zaopatrzyłam się w rękawiczki i termos z gorącą herbatą - najlepiej z rumem, hehe :D Straciłam czucie w palcach i byłam niemiłosiernie głodna, zmęczona tym bezprodktywnym staniem także - ale wraz z chwilą, w której Nick pojawił się na scenie, wszelkie przyziemne troski poszły w niepamięć :D Ja akurat zostałam w Warszawie na jedną noc, ale na drugi dzień musiałam wracać z rana do Poznania i prosto z dworca iść do pracy :P Jeszcze teksty do obu tych utworów to czysty geniusz <3 Boję się ich słuchać w nocy, gdy jestem sama w mieszkaniu - za bardzo pobudzają wyobraźnię :D
Actions
-
rymowanka_
Hahaha, w moim przypadku wyglądało to dokładnie tak samo, także niewiele osób zapamiętałam, pomijając twarze, którym mimowolnie przyglądałam się przez 2 godziny stania w kolejce i przez kolejne 1,5 godziny czekania pod sceną na Nicka xD Wiele osób mnie pytało, czy jestem tą dziewczyną od plecaka, także pomyślałam, że może to będzie jakiś trop xD A ten plecak stał się "sławny" głównie z tego powodu, że musiałam "zrolować", żeby mnie wpuścili i w pewnym momencie ochroniarz powiedział "Ci z państwa, którzy mają plecaki, proszę je zwinąć, żeby były mniejsze - o, tak jak pani to robi, bardzo ładnie, proszę innym zademonstrować", haha xD Nie ukrywam, że zawsze mnie ciągnęło do mrocznych klimatów - czy to muzyka, film czy literatura - ale dla mnie takie utwory jak "Song of Joy" czy "The Curse of Millhaven" są sto razy mroczniejsze niż cały satanistyczno-bluźnierczy black metal xD
Actions
-
rymowanka_
Powiem Ci tak, Poznań to głównie jednak metalem stoi - poznański klub U Bazyla to jedno z najbardziej kultowych miejsc na koncertowej mapie Polski. Wprawdzie występują tam kapele światowego formatu, ale mimo wszystko są to jednak gwiazdy w jakiejś swojej niszy, czyli głównie black czy death metal. Ostatnim naprawdę dużym koncertem w Poznaniu był koncert Iron Maiden w 2014 roku, także koncert stadionowy też wiąże się dla mnie z wyjazdem. A na koncercie stałam po prawej stronie parę metrów od sceny :D Wiele osób zapamiętało mój plecak w czerwoną, szkocką kratę - może coś Ci to mówi? :D Ja też się bardzo cieszę, że Cię poznałam - długo szukałam takiej osoby, z którą mogłabym porozmawiać o Cavie i o wszystkim, co z nim związane - z kimś, kto słucha też Rowlanda S. Howarda i "B-Sides & Rarities" - a spojrzałam jedynie na parę odsłuchanych przez Ciebie ostatnio utworów :D
Actions
-
rymowanka_
Cz. 2 Ja ogółem dosyć często chodzę i jeżdżę na koncerty, nawet bardzo często, tym bardziej że w Poznaniu naprawdę sporo się dzieje kulturalnie. Ale dotąd żaden koncert tak na mnie nie wpłynął - nigdy nie żyłam jakimś koncertem aż tak długo, że do teraz w kółko oglądam nagrania i nie jestem w stanie słuchać innego artysty. Próbuję nawet z tym walczyć, żeby nie poczuć przesytu i zmęczenia materiału, no ale to jest chyba niemożliwe xD Choć na co dzień słucham tylu najróżniejszych gatunkowo wykonawców, to czuję się teraz jak jakiś nałogowiec, któremu już tylko muzyka Cave'a może sprawiać przyjemność xD Może powinnam się zacząć bać o siebie, nie wiem... xD
Actions
-
rymowanka_
Cz. 1 Grupa ma tylko 19 członków - może to wydawać się małą liczbą, ale z drugiej strony - jest to AŻ 19 osób, których łączy przecież wspólna pasja. Patrząc pod kątem, uważam, że jest to naprawdę duża liczba - na pewno wystarczająco duża, żeby podyskutować. Cóż, Twoje słowa podniosły mnie nieco na duchu, bo już naprawdę zaczęłam wątpić w pomyślność tej inicjatywy. Wydaje mi się to naturalną potrzebą, że gdy coś Cię fascynuje, zachwyca, to chcesz się tym podzielić z innymi i podświadomie poszukujesz osób o podobnych zamiłowaniach, chcesz o tym porozmawiać z innymi, wymieniać się wrażeniami - no chyba że my jesteśmy jakieś dziwne :P Powiem Ci, że nie mam pojęcia, co zrobić, żeby wieść o istnieniu tej grupy dotarła do większego grona osób, a z drugiej strony nie chcę spamować, gdzie popadnie. Ech, jestem w kropce.
Actions
-
rymowanka_
Cz. 2 Wiem, że grupa istnieje zaledwie parę dni, ale pewne obawy co do jej przyszłości już zaczynają mnie nawiedzać. Trochę mnie to dziwi - przecież twórczość i biografia Cave'a to materiał na co najmniej wielotomową sagę. Ale wiesz, do jakich wniosków stopniowo dochodzę? Gorzkich wniosków niestety. Takich mianowicie, że ludziom się chyba po prostu... nie chce pisać. W końcu żyjemy w czasach krótkich i skrótowych wiadomości na Messengerze, lajkowania i serduszkowania - to nie wymaga żadnego wysiłku, ale napisanie paru słów już tak... Na samym początku ludzie byli nastawieni bardzo entuzjastycznie - wielu z nich pisało do mnie osobiście, że będą się udzielać itd., a co poniektórzy proponowali nawet współpracę w charakterze moderatorów, gdy grupa się rozrośnie, a tu nagle, ni stąd ni zowąd taki zastój :/
Actions
-
rymowanka_
Cz. 1 - Ech, ten limit słów nieprzerwanie doprowadza mnie do szału xD Wyznam Ci, że w moim otoczeniu też nie ma fanów - pokazałam jego muzykę wielu znajomym i wielu z nich się spodobało, ale osobiście nie znam ani jednej osoby, która zagłębiałaby się w całą dyskografię łącznie z The Birthday Party, Grinderman czy soundtrackami z Warrenem. A ten koncert wstrząsnął moim światem do tego stopnia, że mimowolnie zapragnęłam podzielić się tym z innymi - stąd też pomysł założenia grupy, ale jeśli mam być szczera, to powoli zaczynam się zastanawiać, czy koniec końców nie dojdzie do tego, że tylko my będziemy się tam udzielać :(
Actions
-
rymowanka_
Z jedną nerką da się żyć, a bez muzyki Cave'a się nie da - proste :D Wiesz co, moje najbliższe otoczenie - chłopak, znajomi, rodzina - już chyba dawno temu pogodziło się z faktem, że pod względem uwielbienia do muzyków normalna nie jestem :D Myśleli, że wraz z końcem liceum i nastaniem "dorosłości" mi przejdzie, a tu jest tylko coraz gorzej :D
Actions
-
rymowanka_
Ja się cały czas zastanawiam nad tym koncertem w Dublinie z Patti Smith w czerwcu - bilety już od dawna wyprzedane oczywiście, a na czarnym rynku będą krążyć pewnie za niebotyczne sumy, ale cóż to za poświęcenie - sprzedaż nerki czy płuca - dla takiego artysty? ŻADNE! xD
Actions
-
rymowanka_
Nadal jest z kim podyskutować :D Pokażmy, że granice geograficzne znikają, gdy uwielbia się jakiegoś artystę :D Ale kto wie, może piwo też kiedyś uda nam się wypić :D
Actions
-
-
rymowanka_
Ja oczywiście też :D Kompatybilność z girlinamber jest Super. Czemu mnie to nie dziwi? :D
Actions
-